Prince - 1999

   1999

Lista utworów:

1. 1999 (6:22
2. Little Red Corvette (4:58)
3. Delirious (3:56)
4. Let's Pretend We're Married (7:20)
5. D.M.S.R. (8:05)
6. Automatic (9:24)
7. Something In The Water
(Does Not Compute) (4:00)
8. Free (5:00)
9. Lady Cab Driver (8:25)
10. All The Critics Love U In New York (5:55)
11. International Lover (6:35)

teksty





































































data wydania: 27 pazdziernika 1982r

nagrany w 1982 roku

wydawca Warner Bros. Records

producent Prince

wydane single

1999                      Little Red Corvette

1999 Singiel    Little Red Corvette

Delirious                 Let's Pretend We're Married

Delirious     Let's Pretend We're Married

Automatic (tylko w Australii)



Recenzje

Autor: jack-torrance

Kolejny etap w karierze Prince'a - plyta niezwykle ambitna, odmienna od dotychczasowych, przede wszystkim dzieki oryginalnemu zastosowaniu syntezatorów. Róznica miedzy "Controversy" a "1999" jest kolosalna, nie wspominajac juz o tym, ze "1999" bije na glowe wszystkie wczesniejsze albumy. Mozna by odniesc wrazenie, ze Prince nagral ja z towarzyszeniem robotów - zabawny riff "Delirious" najlepszym przykladem. Album zaskakujacy, miejscami mroczny, mozna by rzec - awangardowy. Mechaniczno-komputerowe rytmy maja swój urok nawet po latach. Poza tym, nie moge nie lubic plyty, na której znajduje sie mój ulubiony utwór.

Rozwiazania muzyczne, jakie zastosowal Prince, wtedy jak i dzis byly inspiracja dla wielu artystów. Kolaze dzwiekowe, nakladanie wielu warstw wokalu, triki organowe, wysmienita produkcja. Dla wielu (w tym dla wyzej podpisanego) to jego najlepszy album.

Dominuje hard-funk, dance'owe podklady, wszystko okraszone seksualna poetyka - czasem nieco wulgarna ("I wanna fuck you so bad it hurts"). Prince jest tu zdeterminowany i pewny siebie. Ta plyta to swoisty punkt odniesienia. To z nia porównuje sie wszystkie pózniejsze dokonania. Niemalze kazdy utwór ma swój odpowiednik na kolejnej plycie: "Delirious"-"Let's Go Crazy", "International Lover"-"Beautiful Ones", "Something In The Water"-"When Doves Cry", "Little Red Corvette"-"I Would Die 4 U". Otwierajacy wszystko numer tytulowy wprowadza nas w technokratyczny swiat przyszlosci, niesamowity motyw przewodni z apokaliptycznym tekstem: traktuj kazdy dzien, tak jak gdyby mial byc twoim ostatnim. Dalej pelen seksualnych metafor, pierwszy prawdziwie wielki przebój: "Little Red Corvette", opowiadajacy o przejazdzce czerwonym wozem. Zawsze mam ciarki, gdy slysze zdyszanego Prince'a mówiacego "Girl, U got an ass like I never seen". "Let's Pretend We're Married", rozpedzony niczym pociag, ping-pongowy podklad i slynne "Ooh-we sha-sha coo-coo yeah". Imprezowy "D.M.S.R." czyli "All you Need is Love" lat osiemdziesiatych, klawisze brzmia mocno i soczyscie. Dalej rozdmuchane do ponad dziewieciu minut opus magnum albumu: "Automatic", niczym wielki swider wkreca sie w mózg, przemienia sie w furie nowoczesnych brzmien, gdzie jak u Hitchcocka napiecie wzrasta z kazda minuta. Wycieczka po wielkiej fabryce - w tym utworze zawarte jest wszystko - wspanialy beat, gitarowe jamy i te dziwaczne dziewczece jeki. Gdy juz myslimy, ze to koniec - wszystko wraca ze zdwojona sila. Nigdy nie slyszalem w swoim zyciu tak zaskakujacej plyty: nie wiadomo, co tez uslyszy sie za pare sekund. Psychodeliczny "Something in the Water", zakonczony krzykiem rozpaczy - Prince nigdy wczesniej, ani nigdy pózniej nie byl tak przekonujacy w tym co robi. Pokrecony rytm, bohater konczacy slowami "Suko, myslisz ze jestes wyjatkowa?". "Lady Cab Driver" z solówkami perkusyjnymi i kulminacja w postaci wscieklego ataku syntezatorów i gitary. Wycieczka przez miasto, w strone plazy i z powrotem. "International Lover", mój absolutny numer jeden wsród wszystkich kompozycji, jakie kiedykolwiek stworzyl, wybuchajacy niczym wulkan, emocjonalny. Pierwsza kompozycja, która autentycznie sie zachwycilem. Zadziwiajace z jaka latwoscia Prince potrafi przechodzic z wysokich falsetowych rejestrów (czasem krzyku) do niskich. Dowód na to, jak dobry z niego wokalista.

Wszystko jest tu perfekcyjne, kazdy element tej muzycznej ukladanki doskonale do siebie pasuje. Wojenne bebny we "Free", odglosy dzwonów, wkrecanej tasmy w "Lady Cab Driver", hipnotyzujaca mantra "All the Critics Love U in New York", czyli jak sie zalatwia sprawy w wielkich miastach.

Manifest. Jest to równiez perfekcyjne wprowadzenie w pokrecona twóczosc malego wielkiego artysty. Szczerze wole Prince'a z proca w reku, kopiacego tylki niz wystrojonego w czerwone, swiecace garnitury i serwujacego poscielówy.


Jesli chcesz dodac swoja recenzje albumu 1999 do serwisu prince-online.com napisz do nas.

Forum prince-online.com Jesli masz ochote podyskutowac o albumie 1999, przeczytales recenzje tej plyty na prince-online.com i chcesz o niej podyskutowac, zapraszamy na forum prince-online.com